reklama
kategoria: Kraj
24 lipiec 2023

Ośrodek to nie więzienie

Przebywający w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców (SOC) w Przemyślu mają zapewniony bezpłatny dostęp do internetu, telefonu komórkowego, siłowni, świetlicy, miejsca modlitw, wyżywienie zgodne z ich kulturą i religią oraz opiekę medyczną. SOC to nie jest więzienie – zaznaczają w rozmowie z PAP jego cywilni i mundurowi pracownicy.
REKLAMA

Strzeżony Ośrodek dla Cudzoziemców w Przemyślu istnieje od ponad 15 lat. Funkcjonuje w ramach struktur Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (BiOSG). Obecnie ma charakter męski.

Przebywają w nim cudzoziemcy, którzy m.in. nielegalnie przekroczyli granicę i którzy nie mają wymaganych dokumentów, a ich tożsamość jeszcze nie została potwierdzona, i którzy oczekują na wykonanie decyzji o zobowiązaniu do powrotu.

„Często też ich dane figurują w dostępnych Straży Granicznej systemach, jako osób niepożądanych na terytorium Polski, albo których pobyt tutaj uznawany jest za niebezpieczny i stanowi zagrożenie dla porządku i bezpieczeństwa publicznego” - wyjaśniła PAP ppor. SG Ewa Tokarz z sekcji obsługi administracyjnej SOC.

Dodała, że cudzoziemiec zostaje umieszczony w ośrodku, postanowieniem sądu, na trzy miesiące lub 60 dni, z możliwością przedłużenia. Czas ich pobytu w SOC jest uzależniony od rodzaju prowadzonego postępowania administracyjnego, a także od sytuacji prawno-pobytowej cudzoziemca.

„Część cudzoziemców powraca do kraju pochodzenia, niektórzy są przekazywani do innych krajów Unii Europejskiej na mocy obowiązujących rozporządzeń i umów międzynarodowych, inni ubiegają się o udzielenie ochrony międzynarodowej na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej” – wyjawiła ppor. Tokarz.

Nadzór nad legalnością i prawidłowością pobytu cudzoziemców w strzeżonych ośrodkach i aresztach dla cudzoziemców sprawuje sędzia penitencjarny danego sądu okręgowego. Również warunki panujące w ośrodku są stale monitorowane przez uprawnione podmioty zewnętrzne, m.in. sędziego penitencjarnego, Państwową Inspekcję Sanitarną czy organizacje międzynarodowe jak UNHCR.

Na terenie ośrodka w Przemyślu znajduje się też areszt, do którego trafiają osoby niebezpieczne.

Obecnie w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Przemyślu przebywa około 70 dorosłych mężczyzn pochodzących głównie z Maroka, Egiptu, Indii i Iraku.

Ośrodek mieści się w kompleksie komendy BiOSG w centrum Przemyśla. Do swojej dyspozycji, oprócz bloków mieszkalnych z klimatyzacją, cudzoziemcy mają tu: sale komputerowe z dostępem do internetu, bibliotekę, siłownię wewnętrzną i zewnętrzną salę telewizyjną, wielofunkcyjne boisko zewnętrzne, świetlicę, a także palarnię wewnętrzną i zewnętrzną, kaplicę, salę modlitw i dwie pralnie.

Chociaż ośrodek jest strzeżony i osobom nieuprawnionym wstęp jest wzbroniony (jak np. mediom), to pracownicy ośrodka, nawet jeśli są to mundurowi, to na co dzień chodzą w ubraniach cywilnych. Chodzi o komfort osadzonych w SOC, aby nie czuli się jak w więzieniu.

Strzeżony Ośrodek dla Cudzoziemców to nie jest więzienie – podkreślali w rozmowie z PAP pracownicy ośrodka.

W mundury ubrani są tylko funkcjonariusze z sekcji ochrony, odpowiedzialnej za bezpieczeństwo w SOC oraz mundurowi wykonujący czynności administracyjne.

Personel nie nosi także przy sobie broni. To również ze względów bezpieczeństwa, aby nie doszło np. do próby jej zabrania i użycia przeciwko pracownikom lub innym osadzonym. Jeśli jest taka potrzeba, funkcjonariusze stosują środki przymusu bezpośredniego.

Zdarzały się bowiem, chociaż bardzo rzadko, agresywne zachowania osadzonych w ośrodku cudzoziemców przeciwko personelowi albo innym współmieszkańcom. Jak podał rzecznik BiOSG por. SG Piotr Zakielarz, w ciągu ostatnich kilku lat doszło tutaj do zaledwie kilku tego typu incydentów.

Przebywający w ośrodku cudzoziemcy mają prawo do nieograniczonego korzystania z telefonów komórkowych. Jeśli ich własne aparaty nie spełniają wymogów, mają np. kamery, które są zabronione ze względu na ochronę wizerunków, otrzymują do dyspozycji, na cały okres pobytu, telefon zastępczy. Korzystają również z komunikatorów internetowych, najczęściej do rozmów z rodzinami w kraju pochodzenia.

Mają także mnóstwo możliwości spędzania wolnego czasu. Może im w tym pomóc działająca w ośrodku sekcja edukacyjno-wychowawcza, która organizuje dla nich np. zajęcia sportowe, takie jak: gra w piłkę nożną, siatkówkę, tenis stołowy.

Służbę pełnią tu doświadczeni i przeszkoleni funkcjonariusze oraz pracownicy porozumiewający się w różnych językach,m.in. po angielsku, niemiecku, francusku, rosyjsku, ukraińsku, w hindi, urdu oraz po turecku.

„Cudzoziemcy chętnie ćwiczą na siłowni, zarówno wewnątrz jak i tej zewnętrznej, na świeżym powietrzu. Spędzają też swój wolny czas w bibliotece, gdzie organizujemy im zajęcia kreatywne” – zaznaczyła chor. szt. SG Katarzyna Banaszczyk.

I dodała, że są to np. konkursy artystyczne ze śpiewu, czy rękodzielnicze. Dla chętnych w świetlicy prowadzone są też zajęcia nauki języka polskiego, angielskiego i niemieckiego.

O pełne wyżywienie obcokrajowców dba kuchnia ośrodka, z kilkunastoma pracownikami, którzy każdego dnia na miejscu przygotowują posiłki. Dieta uwzględnia zarówno dzienne zapotrzebowanie na wartości odżywcze i energetyczne, jak i  wymogi religijne i kulturowe osadzonych.

Jak powiedziała PAP jedna z kobiet przygotowujących jedzenie, Irena Stadnik, każdy z cudzoziemców otrzymuje trzy posiłki dziennie.

„Cudzoziemcy mają możliwość wyboru, oprócz diety podstawowej, także np. dietę wegetariańską z jajkiem i rybą, wegańską lub lekkostrawną i cukrzycową, jeśli jest takie zalecenie lekarskie, a także, ze względu na stan zdrowia - dietę indywidualną” – wymieniła Stadnik.

I zapewniła, że jadłospis jest przygotowywany w taki sposób, aby w ciągu dziesięciu dni posiłki się nie powtarzały. Z przyczyn kulturowych i religijnych z diety wykluczono produkty wieprzowe.

Każdy z obcokrajowców w ośrodku ma także zapewnioną bezpłatną opiekę medyczną przez całą dobę. Sprawuje ją zarówno tamtejszy personel PZOZ, jak i podmioty zewnętrzne na podstawie umowy cywilno-prawnej.

Ponadto, zgodnie z ustawą o cudzoziemcach, osoby przyjmowane do ośrodka, jeśli wyrażą zgodę, przechodzą różne badania, w tym: morfologii krwi, analizy moczu, glukozy, na obecność HCV, HBS, HIV, WR, elektrokardiologiczne, prześwietlenia RTG klatki piersiowej.

Pielęgniarka z BiOSG Bernadeta Kapera-Kozioł zaznaczyła, że cudzoziemcy objęci są stałym nadzorem i wsparciem specjalistów, w tym opiekuna socjalnego. Mogą także skorzystać z rozmowy z psychologiem, tym w ośrodku, jak i z zewnątrz, a także z badań diagnostycznych i specjalistycznych, wykonywanych w placówkach zewnętrznych.

Dodatkowo, na poszczególnych zmianach, służbę pełnią  funkcjonariusze wyszkoleni w zakresie pierwszej pomocy przedmedycznej oraz ratownicy.

„W sytuacjach nagłych wzywane jest pogotowie ratunkowe. Jeżeli stan zdrowia tego wymaga, to cudzoziemcy kierowani są do zakładów opieki zdrowotnej” – zapewniła pielęgniarka.

Każdy z osadzonych w ośrodku może skorzystać z programu pomocy w dobrowolnym powrocie do swojego kraju i reintegracji. W tym roku z takiej oferty pomocy powrotu do swojego kraju skorzystało już kilkunastu obcokrajowców z ośrodka w Przemyślu.

Jak wyjaśnił PAP chor. szt. SG Piotr Pawłowski, jest to program stworzony i finansowany przez agencję Frontex przy współpracy z polską Strażą Graniczną.

„Cudzoziemcy objęci nim otrzymują wparcie finansowe i pomoc wykwalifikowanej kadry w powrocie na rynek pracy, znalezieniu domu, szkoły dla dzieci, ukończeniu szkoleń i kursów lub ewentualnej opieki medycznej i w ponownym zintegrowaniu się w społeczeństwie w kraju pochodzenia” – podkreślił chor. szt. Pawłowski. I dodał, że program ten cieszy się dużym zainteresowaniem.

Obecnie programem tym objętych jest 39 państw trzecich i liczba ta stale rośnie.

Jak wynika z danych przekazanych przez rzecznika BiOSG por. SG Piotra Zakielarza, całkowity koszt utrzymania ośrodka i cudzoziemców (sfinansowany z budżetu państwa i funduszy unijnych) wyniósł w 2022 r. ponad 2,8 mln zł, z kolei do końca maja br. było to ponad 1,3 mln zł. W tych kosztach nie uwzględniono uposażenia funkcjonariuszy oraz pracowników ośrodka.

Na taką kwotę złożyły się głównie: wyżywienie (w 2022 r., to  ponad 461 tys. zł, a do końca 2023 r. maja - ponad 305 tys. zł.), media, usługi, remonty, zakup wyposażenia, odzieży, środków higieny, a także koszty opieki medycznej cudzoziemców, w tym m.in. hospitalizacja, usługi medyczne, zakup leków i materiałów opatrunkowych, które w 2022 r. wyniosły ponad 606 tys. zł, zaś do końca maja br. było to ponad 278 tys. zł. (PAP)

Autorka: Agnieszka Pipała

api/ ok/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Przemyśl
0.6°C
wschód słońca: 06:50
zachód słońca: 15:39
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Przemyślu

kiedy
2024-11-23 18:00
miejsce
Kontrabanda Literacka, Przemyśl,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-29 17:30
miejsce
Centrum Kulturalne w Przemyślu,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-29 20:30
miejsce
Centrum Kulturalne w Przemyślu,...
wstęp biletowany
kiedy
2024-11-30 18:00
miejsce
Zamek Kazimierzowski, Przemyśl,...
wstęp biletowany